niedziela, 4 września 2016

Stephen King | Lato zepsucia: Pojętny uczeń
















Jesień kocham za jej długie wieczory, zimę lubię, ponieważ mam wtedy urodziny, wiosna to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, a lato to czas wakacji, słońca i słodkiego lenistwa na plaży. Tegoroczne lato to też koniec mojego czytelniczego projektu, w którym czytałam jedną opowieść z książki Stephena Kinga odpowiednią dla danej pory roku. Zaczęło się od „Jesieni niewinności”, potem była „Zimowa opowieść”, wiosna to opowieść na podstawie której powstał słynny film „Skazani na Shawshank”. Finał projektu przypada na „Lato zepsucia” i dziś o tym, czy te lato smakowało jak soczysta brzoskwinia czy zepsuty pomidor?

wtorek, 30 sierpnia 2016

NIEMCY – RUGIA i HIDDENSEE. Podróżnik #1























Podróżnik” to jak sama nazwa wskazuje – cykl o podróżach, tych małych i dużych. W końcu nastał ten wyczekany, upragniony przeze mnie urlop wakacyjny i jego pierwszą część spędziłam u naszych zachodnich sąsiadów. Celem wyprawy była północna część Niemiec, a dokładnie wyspa Rugia i wyspa Hiddensee. Co mnie zaskoczyło, a co mnie zażenowało? Zapraszam do relacji z wycieczki ;-)

wtorek, 23 sierpnia 2016

Być kobietą, być kobietą...




















Dzień dobry! Zawiało tu chłodem i głuchą ciszą. Szewc bez butów chodzi, a raczej bez książek, w moim przypadku. Minęły dwa miesiące, w których sporo się u mnie wydarzyło, a jednocześnie nie starczyło na wszystko czasu, przede wszystkim na czytanie. Zauważam jednak, że dzieląc się z Wami moimi spostrzeżeniami i opiniami, czytam, a nawet żyję bardziej świadomie. Jak już kiedyś pisałam, nieważna jest dla mnie liczba przeczytanych książek, ale ich jakość, nauka, którą z nich wyniosłam, przyjemność i radość, którą dostarczyła mi treść lektury. Czasem wystarczy, że książka zabije mi czas w pociągu, ale częściej szukam w niej spokoju, inspiracji, motywacji, mądrości lub sposobu na relaks i zapomnienie. Ostatnim moim punktem zainteresowania, tak typowo kobiecym… jest jednak moja cera (panowie, wybaczcie tym razem: ). I całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce książka Charlotte Cho – Sekrety urody Koreanek, o której głośno zrobiło się już jakiś czas temu.

czwartek, 16 czerwca 2016

Spotkanie autorskie z Joanną Glogazą





















Co prawda minął już tydzień, ale „nigdy nie jest za późno na zrobienie czegoś produktywnego”. To cytat z książki Joanny Glogazy „Slow life”. Jedno ze spotkań autorskich zorganizowanych w związku z publikacją książki, odbyło się 8 czerwca w warszawskich Złotych Tarasach, w księgarni autorskiej.
Więc dzisiaj znów o Glogazie, tak jakbym nie pisała o niej TU i TU J

niedziela, 5 czerwca 2016

Joanna Glogaza- "Slow life", czyli jak żyć, żeby nie zwariować




















„Slow life to nie tylko życie we własnym tempie, to przede wszystkim życie w zgodzie ze sobą. Zwalniamy by zająć się tym, co dla nas ważne. Musimy  więc najpierw dowiedzieć się, czego tak naprawdę chcemy -  albo chociaż czego kategorycznie nie chcemy”.

sobota, 28 maja 2016

Slow fashion. Modowa rewolucja



















Slow Fashion. Modowa rewolucja” to książka Joanny Glogazy, autorki bloga Styledigger. Co to właściwie jest slow fashion? Sensowna koncepcja postrzegania mody czy… kolejna moda na bycie „slow”?

sobota, 21 maja 2016

Warszawskie Targi Książki 2016



Warszawskie Targi Książki to raj. Raj dla wszystkich moli książkowych, którzy w tym roku mieli okazję polecieć na Stadion Narodowy między 19-22 maja i zeżreć wszystko co im tylko wpadnie w oko. 

niedziela, 15 maja 2016

Angielski: naucz się raz, a dobrze. Efektywna nauka #1






















FAKT nr 1. Uczysz się angielskiego od wielu lat, a kiedy obcokrajowiec zapyta się Ciebie, gdzie jest najbliższy sklep monopolowy – nie potrafisz udzielić mu odpowiedzi bez zastanawiania się jakiego czasu powinieneś użyć, jak odmienić czasownik i czy monopolowy to po prostu „shop”.

poniedziałek, 9 maja 2016

Diabeł ubiera się u Prady























Dziś trochę o modzie, życiu i Cruelli de mon. Wszystko to odziane w sygnowane ciuchy najlepszych projektantów na świecie. Bądźmy szczerzy, każdy lubi trampki w lato i swoje ukochane, choć wytarte jeansy, jednakże Diabeł…ubiera się u Prady… :)

niedziela, 1 maja 2016

Stephen King | Wiosna nadziei: Skazani na Shawshank

















Wiosna to przepiękna pora roku. Po przygnębiającej jesieni i długich, zimowych wieczorach, słońce w końcu nieśmiało wychyla się zza chmur, drzewa i kwiaty znów się odradzają, a w każdym z nas budzi się nadzieja. We mnie rozbudził ją Andy Dufresne – człowiek, który z nadziei stworzył sobie najcenniejszą towarzyszkę życia.

piątek, 29 kwietnia 2016

Poliestrowe więzienie



















W kraju niewidzialnych kobiet”, to kolejna książka o tematyce arabskiej. Jako, że przeczytałam już ich kilkanaście, byłam ciekawa czy dowiem się czegoś nowego. Książka została zlecona nam do przeczytania przez wykładowcę…. ;) Po „Tysiącu wspaniałych słońc” nie miałam ochoty na ten sam temat, jednak zostałam niejako zmuszona, ale na koniec - pozytywnie zaskoczona.

piątek, 15 kwietnia 2016

Polacy nie gęsi, iż swój język mają






















W rankingu najtrudniejszych języków na świecie, język polski plasuje się na pozycji "ekstremalnie trudny". 
Czy słusznie? Uważam, że tak. Opanowanie języka polskiego przez obcokrajowca może mu zająć nawet kilka lat. My, Polacy, dysponujemy znacznie większymi predyspozycjami do nauki języków obcych, niż inne narodowości. Oto krótki dowód: na 150 jednostek wymowy, tak zwanych fonemów, które rozumie ludzki mózg, język polski ma ich 76, podczas gdy język hiszpański, dla porównania, ma ich zaledwie 24. Pomimo tego, iż język polski jest naszym ojczystym językiem, to popełniamy wiele błędów w mowie codziennej, poprzez niepoprawne odmienianie czasowników i rzeczowników, przekręcanie frazeologizmów i wielu innych słów. I nie twierdzę, że jestem ekspertem od języka polskiego ;) Każdy z nas popełnia błędy, a osobą, która uczy jak ich NIE popełniać jest Paulina Mikuła, o której dziś będzie mowa.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Czarny Ląd. Kinga Choszcz znów w podróży

























Kiedy przygniatają cię obowiązki, to jest tak jakby spadł na ciebie regał z książkami i leżysz sobie pod tym regałem, pod rękoma masz dziesiątki książek i jeszcze więcej pozycji „must have read”, a mimo to nie masz możliwości swobodnego oddania się lekturze. Bo ten regał cię przecież gniecie, grzbiet słownika frazeologicznego wbija ci się w plecy, i nawet „Fight club”, który również spadł i leży w kącie, nie daje ci siły na wyciągnięcie ręki i przeczytanie czegokolwiek. Trzeba najpierw wygrzebać się spod mebla, czytaj: obowiązków, żeby potem spokojnie rozłożyć się na łóżku i spokojnie poczytać. Ot tak, dla przyjemności. Nie myśląc o niczym więcej niż brązowe oczy Jona Snow’a ;-) Niestety ostatnio zdecydowanie brakuje mi tego czasu, ale gdzieś pomiędzy RobieniemMilionaRzeczy, przeczytałam kolejną książkę Kingi Choszcz.

piątek, 18 marca 2016

niedziela, 21 lutego 2016

Jedyna książka o stylu, której potrzebujesz

























Garance Doré – francuska fotografka, ilustratorka, autorka znanego bloga o modzie oraz autorka książki „Love Style Life”. W ostatnich miesiącach na polskim rynku literackim nastąpił boom na książki blogerek o tematyce fashion&lifestyle. Swoją wiedzą i doświadczeniami modowymi podzieliła się m.in. Joanna Glogaza w „Slow fashion. Modowa rewolucja” czy też Katarzyna Tusk w „Elementarzu  stylu”. Przyszedł też czas na poranną kawę, chrupiącego croissanta i książkę Garance Doré. Ku dopełnieniu świetnej atmosfery polecam włączyć soundtrack z filmu „Amelia” i oddać się lekturze. Czyż może być bardziej elegancko i francusko...? ;-)

środa, 17 lutego 2016

"Autobiografia" po singapursku

Singapur czwarta rano to kontynuacja książki, o której kiedyś pisałam, a mowa oczywiście o „Bezsenności w Tokio”. W Bezsenności w Tokio autorem, a zarazem bohaterem powieści był Marcin Bruczkowski, w społeczności japońskiej znany jako Gajdzin. W Singapur czwarta rano główną rolę gra natomiast Paweł Ostraszewski. Gra w dosłownym znaczeniu tego słowa, bowiem Paweł wali ile sił w rękach w blachy, tomy i kociołki. To znaczy, jest perkusistą, a przynajmniej stara się nim być.


Jak można się domyślić z imienia i nazwiska - Paweł jest Polakiem.  Zawitał w sinagpurskie granice w poszukiwaniu siebie lub swojego miejsca na Ziemi? Tak, chyba tak można to określić. Przez autochtonów postrzegany jest jako tzw. ang-mo, czyli cudzoziemiec, który przyjechał do Singapuru pracować. Jednak poza pracą, życie Pawła kręci się przede wszystkim wokół muzyki, bo grunt to mieć gorące serce, chłodny umysł i grać ćwiartki!”.

środa, 10 lutego 2016

Ósma część Harry'ego Pottera. Szok i niedowierzanie.





















Tak, dobrze przeczytałeś. Świat doczeka się kontynuacji jednej z najbardziej legendarnych serii książkowych. No bo czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał o Harry'm Potterze? Niech pierwszy rzuci kamieniem!

środa, 3 lutego 2016

Stephen King | Cztery pory roku: Zimowa opowieść
















Choć za oknem śnieg już dawno stopniał, a przynajmniej u mnie – na nizinach, to zima kalendarzowa trwa nadal ;) Poza tym, nigdy nie wiadomo kiedy zima znów zaskoczy kierowców! 
Cztery pory roku” Stephena Kinga, to taki mój mały, książkowy projekt, który zgodnie z tytułem książki, przewidziany jest na cztery pory roku. Pierwsza z powieści - Jesień Niewinności już za mną, więc przyszła pora na następną, sezonową część, a mianowicie na Zimową Opowieść. Herbata z imbirem była już zaparzona, kot słodko mruczał we śnie (no dobra, kota nie było, i na pewno nie mruczał tylko miauczał o jedzenie), kocyk przygotowany…idealne warunki do czytania zimowej opowieści… ;)

niedziela, 31 stycznia 2016

Witajcie na Dzikim Zachodzie


























Wojciech Cejrowski – znany wszystkim dziennikarz prasowy, autor wielu publikacji i książek, prowadzący programów telewizyjnych m.in. „Boso przez świat”, na co dzień podróżnik, który sprzedał kiedyś lodówkę i ruszył w świat. Boso, oczywiście.

wtorek, 26 stycznia 2016

Żniwa zła: Cormoran Strike znów prowadzi śledztwo

























Po fenomenalnej i kultowej już serii o przygodach Harrego Pottera,  J.K.Rowling postanowiła spróbować swoich sił w czymś innym niż powieści fantasy. Najpierw był to dramat obyczajowy pt. „Trafny wybór”, a następnie autorka wydała „Wołanie kukułki” ukrywając się pod pseudonimem  Robert Galbraith. Tym sposobem „Wołanie kukułki” stało się początkiem detektywistycznego cyklu, w którym główną rolę gra Cormoran Strike –  kiedyś żołnierz, dzisiaj – detektyw. Powieść o Cormoranie Strike’u odniosła wówczas literacki sukces, dlatego nie zdziwiliśmy się, kiedy na rynku pojawiła się jej druga część zatytułowana „Jedwabnik”. W końcu doczekaliśmy się również trzeciej  książki o detektywie Strike’u, więc rychło po publikacji, niczym narkoman na głodzie wpadłam do swojego dilera, który sprzedał mi moją działkę za cztery dychy. Czy „Żniwa zła” sprawiły, że miałam niezły odlot i za jakiś czas znów wrócę po towar? :-)

czwartek, 21 stycznia 2016

Francja elegancja. CHIC czy SHIT?


Lekcje Madame Chic to „opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu”. Autorka książki - Jennifer Scott, urodziła się w słonecznej Kalifornii, ale na sześć miesięcy opuszcza Amerykę i wyjeżdża do Francji. Co ją tam spotkało i dlaczego pobyt ten sprawił, że jej podejście do życia zmieniło się diametralnie?

niedziela, 17 stycznia 2016

SLOW READING. Mniej, znaczy więcej



Wydaje mi się, że nieustannie dokądś się spieszymy, gdzieś pędzimy, ale nie zawsze wiemy, po co i czy w dobrym kierunku. Trudno jednak dzisiaj nie żyć w pośpiechu, zwłaszcza mając na co dzień masę rzeczy do zrobienia lub załatwienia. Żałuję, że nie mamy w sobie przycisków „Włącz/Wyłącz” albo magicznego zmieniacza czasu, jaki miała panna Granger w Harrym Potterze ;) Zazwyczaj jest tak, że na przyjemność czytania musimy sobie zasłużyć, zrobić najpierw to, co jest konieczne, aby móc spokojnie zasiąść w wygodnym fotelu i zagłębić się w lekturze. Tymczasem są też  tacy, którzy czytają wszędzie, ciągle, a zanim skończą i zapomną o jednej książce, już sięgają po następną. Bo przecież tyle ich czeka na regale, tyle trzeba przeczytać.  Tak dużo książek, a tak mało czasu! O zgrozo! No więc czytam jedna za drugą, bo MUSZĘ. Ledwo co przeczytałam pierwszą część serii, a tu autor dopisał dwie następne! Och, muszę to dopisać do swojej listy ‘must have read’. I tak dopisuję, czytam, dopisuję, a lista nie ma końca. 

środa, 6 stycznia 2016

Wsiąść do pociągu byle jakiego...


Ilekroć  spoglądałam na okładkę książki Pauli Hawkins, wyobrażałam sobie siebie jako ową „Dziewczynę z pociągu”. Tytuł powieści rozmazuje się niczym krajobraz oglądany przez okno pędzącego pociągu, a czarne tło przypomina mi ciemną noc, kiedy u schyłku dnia wracałam do domu. Ludzie preferują różne środki transportu, ale ze wszystkich możliwych, ja osobiście najbardziej lubię… pociągi ;-) Choć moje życie nie raz marnowało się na peronie w oczekiwaniu na pociąg choć bywa w nich tłoczno, duszno, za zimno lub za ciepło, choć czasem budziłam się nie na tej stacji, co potrzeba lub beztrosko zostawiałam w wagonach kolejne rzeczy – nadal uwielbiam podróże pociągiem. Mogę wyjąć sobie wtedy książkę i zagłębić się w lekturze, mogę posłuchać ulubionych kawałków muzycznych, a mogę po prostu wpatrywać się w obraz za oknem i myśleć o niebieskich migdałach... ;-)