Pokazywanie postów oznaczonych etykietą life. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą life. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 sierpnia 2016

Być kobietą, być kobietą...




















Dzień dobry! Zawiało tu chłodem i głuchą ciszą. Szewc bez butów chodzi, a raczej bez książek, w moim przypadku. Minęły dwa miesiące, w których sporo się u mnie wydarzyło, a jednocześnie nie starczyło na wszystko czasu, przede wszystkim na czytanie. Zauważam jednak, że dzieląc się z Wami moimi spostrzeżeniami i opiniami, czytam, a nawet żyję bardziej świadomie. Jak już kiedyś pisałam, nieważna jest dla mnie liczba przeczytanych książek, ale ich jakość, nauka, którą z nich wyniosłam, przyjemność i radość, którą dostarczyła mi treść lektury. Czasem wystarczy, że książka zabije mi czas w pociągu, ale częściej szukam w niej spokoju, inspiracji, motywacji, mądrości lub sposobu na relaks i zapomnienie. Ostatnim moim punktem zainteresowania, tak typowo kobiecym… jest jednak moja cera (panowie, wybaczcie tym razem: ). I całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce książka Charlotte Cho – Sekrety urody Koreanek, o której głośno zrobiło się już jakiś czas temu.

czwartek, 16 czerwca 2016

Spotkanie autorskie z Joanną Glogazą





















Co prawda minął już tydzień, ale „nigdy nie jest za późno na zrobienie czegoś produktywnego”. To cytat z książki Joanny Glogazy „Slow life”. Jedno ze spotkań autorskich zorganizowanych w związku z publikacją książki, odbyło się 8 czerwca w warszawskich Złotych Tarasach, w księgarni autorskiej.
Więc dzisiaj znów o Glogazie, tak jakbym nie pisała o niej TU i TU J

niedziela, 21 lutego 2016

Jedyna książka o stylu, której potrzebujesz

























Garance Doré – francuska fotografka, ilustratorka, autorka znanego bloga o modzie oraz autorka książki „Love Style Life”. W ostatnich miesiącach na polskim rynku literackim nastąpił boom na książki blogerek o tematyce fashion&lifestyle. Swoją wiedzą i doświadczeniami modowymi podzieliła się m.in. Joanna Glogaza w „Slow fashion. Modowa rewolucja” czy też Katarzyna Tusk w „Elementarzu  stylu”. Przyszedł też czas na poranną kawę, chrupiącego croissanta i książkę Garance Doré. Ku dopełnieniu świetnej atmosfery polecam włączyć soundtrack z filmu „Amelia” i oddać się lekturze. Czyż może być bardziej elegancko i francusko...? ;-)